niedziela, 15 czerwca 2014

#10 Wybacz i sernik :D

       Po opuszczeniu jego ramion szliśmy do kina. Po 10 minut byliśmy już na sali. Oglądałam film wtulona w jego ciało.

                                                        ****** Oczami Genevive ******

      Siedziałam w domu przeglądając różne strony internetowe. Między innymi facebook'a, twitter'a i instagrama. Drzwi były zamknięte tak jak Olivia sobie życzyła. Siedziałam tak około 30 minut. W tym czasie starsza siostra napisała, że są w sali i wycisza komórkę. Nie przejęłam się tym bo nic mi nie groziło przy zamkniętych drzwiach. Lecz nagle rozległ się niespodziewany dzwonek do drzwi. Zastanawiałam się kim mógłby być ktoś za drzwiami. Popatrzyłam przez wizjer i zobaczyłam jego, osobę która mnie skrzywdziła. Ross. Wszystkie uczucia wróciły smutek, zawiedzenie, nienawiść. Ale w tym momencie przypomniałam sobie słowa Riker'a. Że może był to przypadek, może on tego nie chciał, może ich nic nie łączy. Więc postanowiłam otworzyć drzwi. Zobaczyłam jak skruszony stał w ich progu.

-Czego chcesz? - spytałam zimno, a przy tym kroiło mi się serce.
-Chcę Ci wszystko wyjaśnić. Proszę daj mi szanse.- mówił z widoczną skruchą.
-Okej wejdź. - powiedziałam po czym otworzyłam szerzej drzwi aby mógł przez nie przejść.
-Słuchaj chodzi o to, że.. - zaczął lecz mu przerwałam.
-Chodźmy do mnie. Nie chce stłuczonych talerzy. -powiedziałam oschle.
-Okej. - odpowiedział i poszedł za mną do pomieszczenia na górze.
-Mów, słucham – mówię siadając na łóżku.
-Kiedyś byłem parą z Laurą. Przez pewien czas iskrzyło, lecz ona tego nie czuła. Zaczęła mnie unikać, na planie starała się odwracać ode mnie wzrok. I wtedy zdałem sobie sprawę z tego, że nie byłem w niej zakochany. Tylko nią zauroczony. Powiedzieliśmy sobie o tym, i postanowiliśmy że będziemy przyjaciółmi. Laura była pierwszą dziewczyną, którą traktowałem na poważnie. - wytłumaczył kręcąc się po pokoju.

       Po jego wytłumaczeniach złapałam go za rękę.

-Obiecaj mi, że nie będziemy mieli przed sobą tajemnic. - powiedziałam.
-Nigdy. - dodałam.
-Obiecuję. - powiedział z widoczną radością.

       Po tych słowach przytuliliśmy się i staliśmy tak chyba około 3 minut. Ross zaproponował, żebyśmy obejrzeli jakiś film. Wybraliśmy horror, ponieważ obydwoje uwielbialiśmy filmy tego gatunku. Był strasznie przerażający, szczerze mówiąc oglądałam go wtulona w Ross'a i zakrywając oczy palcami. A blondyn czasami ze mnie podśmiechiwał.

                                                         ****** Oczami Rydel ******

Zostałam sama w domu z Ell'em. Riker poszedł gdzieś z Liv ( tak czasem mówiłam na Olivię ). Ross odwiedził Genevive. A Rocky miał randkę w ciemno. Tylko ja i Ell. Tyle mogło się wydarzyć. Ale on nadal myślał tylko o Kelly. Robiłam w kuchni sernik na zimno a Ell oglądał coś w telewizji. Lecz nie mogłam wytrzymać. Nie mogłam ukrywać moich uczuć do niego. Ale niestety musiałam. Już miałam wkładać sernik do lodówki, lecz Ell stał za mną i cały sernik wylądował na podłodze. Byłam tak wściekła. Ell uciekł a ja pobiegłam za nim. Staliśmy koło basenu. Popchnęłam Ratliff'a z zadowoleniem. Lecz ten musiał być sprytniejszy i pociągnął mnie za sobą i tak wylądowaliśmy cali mokrzy w wodzie. Zaczęliśmy się chlapać. Wtedy Ell złapał mnie za ręce. Wyszeptał tylko krótki ,,Przestań" i mnie pocałował. Jak się czułam? Jak w 7 niebie. To było moje marzenie. Tak moim marzeniem był Ellington Ratliff.


Jak wam się podoba? Dałam trochę Rilivi, Renevive oraz Rydellington. Mam tylko pewne pytanie. Co sądzicie o Genevive? Komentujesz=Motywujesz! :D
 

3 komentarze:

  1. Hm.. no w sumie to coś innego niż reszta blogów i to fajne :) Gen z Rossem mi pasuje. ^^ Fajnie że często dodajesz rozdziały <3 i ta akcja z Ellem <333

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadmiar wolnego czasu ;p inny w tym dobrym czy złym sensie? :)

      Usuń
  2. Super rozdział : D Cieszę sie że jest rydellington , Riker i Olivia i że Ross'a i Genevive . Mam nadzieje że nie będzie ogólnie tutaj dużo konfliktów w tym blogu . Czekam na nexta .

    OdpowiedzUsuń