sobota, 25 kwietnia 2015

#30 Wypadek

PRZECZYTAJ NOTATKĘ NA DOLE!!

           ***Oczami Gen***

Usiadłam na łóżku i sięgnęłam po laptopa, Ross pocałował mnie w łopatkę, zawsze gdy czegoś potrzebował lub chciał to się "przymila".

-Co sobie życzysz? - zapytałam.
-Proponuję przynieść chipsy i picie, co ty na to? - mówiąc to mrugnął no mnie.
-Tak to dobry pomysł, pójdziesz ze mną? - zapytałam.
-Jasne. - wstał z łóżka pociągnął mnie za rękę i zeszliśmy schodami w dół.

Wyjęłam chipsy z dolnej szafki oraz szklanki z górnej i położyłam obie te rzeczy na blat.



-Zauważyłaś, że Riker wybiegł z domu jakiś taki inny? - zapytał blondyn.
-Nie zwróciłam uwagi ale masz rację, tak jakby się z Liv pokłócili.. - uświadomiłam sobie.
-Pewnie i tak się pogodzą. - dopowiedział.
-Tak chyba masz rację, niepotrzebnie się martwimy. A jeśli już chodzi o Liv to trochę długo już w tej łazience siedzi, pójdę sprawdzić co się dzieję a ty wsyp chipsy do miski. - poprosiłam i poszłam skontrolować siostrę.
-Liv! Wszystko ok? - mówiłam głośniej niż miałam w zwyczaju.
-Liv! - krzyczałam, a ona nadal nie odpowiadała.

Pociągnęłam za klamkę lecz ta unieruchomiona przez zamek nie chciała uchylić mi drzwi.

-Ross! - zawołałam spanikowana.
-Co się dzieje?! - zapytał po tym jak w zaskakującym tempie znalazł się przy moim boku.
-Nie wiem, Liv nie odpowiada, boję się wołałam a drzwi są zamknięte. - panikowałam.
-Poczekaj. - powiedział po czym próbował wyważyć drzwi.
-Sam nie dam rady, leć po Riker'a a ja spróbuje coś zdziałać. - rozkazał.



Jak powiedział tak zrobiłam, zbiegłam ze schodów tak naprawdę to chyba z nich zleciałam. Wybiegłam przez drzwi nie zamykając ich. To samo zrobiłam z drzwiami Lynchów.

-Riker! - wołałam szukając go w pomieszczeniach.
-Co się stało? - zapytał schodząc z góry.
-Liv chyba zasłabła w łazience, nie odpowiada a Ross nie może otworzyć drzwi i.. - przerwał mi wychodząc z domu biegnąc w kierunku naszej łazienki. Pobiegłam za starszym blondynem.

-Riker, próbowałem wszystkiego te cholerne drzwi nie chcą się otworzyć! - próbował powiadomić go młodszy brat. Riker zaczął szarpać za klamkę i próbował wyważyć drzwi.
-Co jest z tymi cholernymi drzwiami?! Kurwa! - przy jego przekleństwie drzwi postanowiły wpuścić nas do środka. Riker wziął ręcznik i podczas wyciągania Liv z wanny owinął nim ją. Położył ją na mokrych już kafelkach i reanimował.
-Cholera! No dalej. Żyj Liv. Kurwa!  - powtarzał przy każdym uderzeniu. Po około 20-stu uderzeniach z ust blondynki zaczęła wypływać woda. Zaraz po tym ocknęła się i przewracając się na brzuch nadal wypluwała ciecz.
-Liv. - gdy tylko przestała przykucnęłam obok niej i przytuliłam.
-Tak się cieszę, już chyba nigdy nie puszczę cię samej do łazienki. - rzuciłam, nic nie odpowiadała tylko odwzajemniła mój uścisk.
-Riker, pomożesz. - poprosiła chłopaka po czym ten pomógł jej wstać. Najwidoczniej nie miała już siły.
-Przyniosę ci coś do jedzenia i do picia. - wyszłam nie słuchając jej sprzeciwu. Po prostu nie interesowało mnie to jaką ma wymówkę, nigdy nie dbała o siebie lecz o innych. Cała Liv, nigdy nie chcę nikogo martwić.

Zeszłam na dół ciągnąc za sobą Ross'a. Gdy byliśmy już w kuchni przytuliłam się do niego i zaczęłam płakać.

-Wszystko dobrze. Nic się nie stało.. Nic nikomu się nie stało. - uspokajał mnie.
-Wiem, ale po prostu boję się o nią. - odpowiedziałam.
-Poradzi sobie.. Nie jest sama, ma ciebie, Riker'a, Rydel, Rocky'ego - doradzał mi.
-Masz rację. - przyznałam i wtuliłam się w niego.

Miało być dramatycznie, nie wiem czy mi wyszło.. Jeśli chcecie następnego rozdziału to POD TYM ROZDZIAŁEM ma być minimum 4 komentarze! Wtedy dodaje, no i ten komentujcie i obserwujcie i motywujcie no. / Mikalisa

4 komentarze:

  1. Ehh tak ja ta spóźnialska . Ale ostatnio naprawdę nie mam czasu .Postanowiłam nie komentować tamtych rozdziałów i wyjaśnić ci tu .
    A co do Rozdziałów Genialne!
    Za każdym razem czytam że w notce piszesz "nie wiem czy mi wyszło " itd. Ale to jest Cudowne no ale nie mogę tego dobrze określić ! Ehh ja kończę. ale nie chce tyle czekać ;c
    Ja jak się rozpisze i to nawet nie jest 1/4 tego co zwykle rozpisuje.
    Dobra ja spadam
    Sia

    OdpowiedzUsuń
  2. Wooooow!
    Rozdział MEEEEGA!
    Czekam na next ♥ ♥ ♥ ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Woooooooooow *-*
    Genialny!!
    Czekam na next! ❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤

    OdpowiedzUsuń
  4. Rozdział fajny.
    ale proszę zmień czcionkę bo czytac nie umiem xd pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń